"Osiągnęliśmy kolejny wielki sukces. Przed chwilą otrzymaliśmy wspaniałą wiadomość, rejestracja list w 21 okręgach przebiegła pomyślnie! Tym samym Partia Polska Jest Jedna będzie miała możliwość rejestracji kandydatów w innych okręgach wyborczych" - taki komunikat pojawił się we wtorek wieczorem w mediach społecznościowych partii Polska Jest Jedna. - Mamy protokoły z 21 okręgowych komisji wyborczych o rejestracji list kandydatów na posłów, a to oznacza, że będziemy kandydować jako komitet ogólnopolski - mówi Interii Artur Skiepko, przedstawiciel partii i kandydat do Sejmu z listy w Nowym Sączu. PKW nie potwierdza na razie tych informacji, bo nie wszystkie protokoły z obwodowych komisji do PKW dotarły. - Jeżeli PKW podejmie uchwałę w tej sprawie, to bezzwłocznie poda ten fakt do wiadomości publicznej - mówi Interii Marcin Chmielnicki z Krajowego Biura Wyborczego PKW. Czas na formalne decyzje w tej sprawie PKW ma do piątku, kiedy odbędzie się losowanie numerów list wyborczych. "To cud, że zebraliśmy podpisy" Polska Jest Jedna nie ma jednak wątpliwości co do tego, że w wyborach wystartuje - w całym kraju. - To cud, że udało się zebrać wymagane podpisy poparcia pod listami kandydatów. Początkowo niezbyt dobrze nam szło i w pewnym momencie wydawało się, że nic z tego nie będzie. Jednak tego, jak na ostatniej prostej ludzie się zmobilizowali, z jakim zaangażowaniem pracowali i zbierali podpisy, i ilu ludzi dołączyło się do tej zbiórki, nie da się wytłumaczyć inaczej niż w kategoriach interwencji Bożej - mówi Interii Artur Skiepko. O cudzie mówi też w nagraniu opublikowanym na stronie internetowej partii jej lider, prezydent Siemianowic Śląskich Rafał Piech. "Kochani, wielka radość dzisiaj. To co się stało, jest wielkim cudem, interwencją Bożą i Matki Najświętszej. Ten cud stał się w ostatnią dobę, coś niesamowitego" - mówi Piech. "Kolejna bitwa wygrana, ale walka, która się toczy, to nie tylko walka człowieka z człowiekiem, ale walka dobra ze złem. My idziemy z prawdą. Chcemy walczyć o Polskę. Dzisiaj mamy szansę. Musimy wykorzystać tę jedną, jedyną szansę, którą mamy" - mówi do swoich wyborców, których prosi o dalsze wsparcie w kampanii. Pojechali na Jasną Górę i nastąpił cud "Będziemy blokowani przez telewizje, to pewne. Oni się nas boją, bo nie jesteśmy skażeni, jesteśmy czyści, mówimy prawdę. Wreszcie pojawiła się prawdziwa prawica, nie ta zakłamana, która zniszczyła górnictwo, rolnictwo, przedsiębiorczość i zadłużyła państwo na potęgę. Każdy z rządów po 1989 roku robił i robi to do dzisiaj" - grzmi Rafał Piech. Swoim sympatykom radzi też uważać na sondaże, które jego zdaniem "będą zmanipulowane, celowo zaniżane". Jak mówi, jego partia nie walczy o 5 proc. w wyborach parlamentarnych 2023, lecz "o dużo, dużo więcej". - Wiemy, że to jest możliwe, bo wiemy, kto nas prowadzi - mówi. Kiedy wydawało się, że Polska Jest Jedna nie stanie się komitetem ogólnopolskim, lider i działacze jego partii pojechali do Częstochowy. Pod Jasną Górą - jak mówił w jednym z nagrań Rafał Piech - wymodlili brakujące 50 proc. podpisów zaledwie w półtorej doby. - To potwierdzenie błogosławieństwa dla tego dzieła PJJ: Polska Jest Jedna, Panem Jest Jezus - przekonuje. Kim są ludzie z PJJ? Kiedy rozpytujemy wśród samorządowców, kim są ludzie z partii Polska Jest Jedna, ci odpowiadają, że to "ultrakatolicy". - Zbierali podpisy na plebaniach, w kościołach, sympatyzują z nimi niektórzy księża, tacy bardziej antyfranciszkowi i radykalni. Ojciec Rydzyk to przy nich umiarkowana frakcja - mówi jeden z naszych rozmówców. Inny dodaje, że widać ich było w terenie. - Panie zbierające podpisy pojawiały się na dożynkach, na jakichś meczach klasy B. Nie dowierzaliśmy, jak mówili, że zbiorą te podpisy - mówi. Powierzył Siemianowice Maryi Rafał Piech, który stoi na czele PJJ, jest prezydentem Siemianowic Śląskich od 2014 roku. Gdy pięć lat temu ubiegał się o reelekcję, uzyskał drugi najlepszy wynik w kraju - zagłosowało na niego blisko 84 proc. mieszkańców i ponownie sięgnął po władzę. W pierwszym roku kadencji zawierzył Siemianowice Śląskie Niepokalanemu Sercu Maryi. Jak mówi, od tego czasu w mieście zaczęły dziać się cuda i rozpoczął 400 inwestycji. Chwilę później "Dziennik Gazeta Prawna" uznał go najlepszym samorządowcem gminy do 100 tys. mieszkańców. Co stało za sukcesem? - "Ora et labora", czyli "módl się i pracuj", a do tego Boże błogosławieństwo - mówił w rozmowie z Radiem Głos. Partia ultrakatolicka Polska Jest Jedna nie kryje się z tym, że jest partią katolicką. - Jesteśmy ludźmi wiary, katolikami. Naszym trzonem programowym jest Dekalog oraz prawo Boże i prawo naturalne. Prawo naturalne obowiązuje zawsze i jest potwierdzone harmonią otaczającego nas świata. My chcemy stanowić prawo ludzkie w zgodzie z prawem naturalnym - mówi Artur Skiepko. - Nie zamykamy się jednak na innych, także na niewierzących. Chcemy jedynie, by nasza wiara i nasze wartości były zachętą i przykładem dla innych i gwarancją, że będziemy przestrzegać stanowionego przez nas prawa. Nikogo jednak do wiary zmuszać nie chcemy. Szanujemy wolność wyznania każdego człowieka i jego wolną wolę - deklaruje kandydat PJJ do Sejmu. Zaczęło się od ruchu przeciw szczepieniom Początki wtedy jeszcze ruchu społecznego Polska Jest Jedna sięgają roku 2021. Wówczas połączył ich sprzeciw wobec "segregacji sanitarnej" i obowiązkowym szczepieniom przeciw COVID-19. Więcej o powstaniu ruchu Polska Jest Jedna czytaj tutaj - Nie jesteśmy antyszczepionkowcamni, choć próbuje się nam taką łatkę przyczepić. Byliśmy i jesteśmy przeciwko eksperymentowi medycznemu, jakim były szczepienia na COVID-19, a co za tym idzie, przeciwko segregacji sanitarnej i wszystkim jej konsekwencjom. Innych szczepień nie kwestionujemy, z mojej wiedzy wielu z nas szczepi swoje dzieci zgodnie z kalendarzem szczepień - mówi Interii Artur Skiepko. W sieci można bez trudu trafić na program partii, który opatrzony jest napisami "prawdziwa prawica" i "Bóg, Rodzina, Ojczyzna". Jest to na razie kilka postulatów w czterech obszarach: przedsiębiorczości, rolnictwa, energetyki i problemu osób z niepełnosprawnościami. Poglądy i program partii Polska Jest Jedna Lider partii Polska Jest Jedna uważa, że "poszliśmy w Unię Europejską i dostajemy ochłapy, tracimy swoją suwerenność, stajemy się kolonią". Przekonuje też, że "jeśli ktoś myśli, że mamy sojusznika USA, a ten sojusznik w razie jakiegokolwiek konfliktu nam pomoże, to jest w wielkim błędzie". W rozmowie z Radiem Głos lider PJJ odniósł się też do kwestii LGBT. Pada tam m.in.: "Ideologie gender, LGBT są wynaturzeniem". Piech uważa też, że "dzisiaj media mamy w jednych rękach i wiemy, jaka jest propaganda Sorosa i wszystkich innych globalistów związanych z masonerią, którzy lobbują na rzecz LGBT". Polska Jest Jedna od początku sprzeciwia się też przyzwoleniu na aborcję. Piech mówi, że "jeżeli Bóg daje życie, to szatan daje śmierć, aborcję". Prezydent Siemianowic Śląskich w jednym z wywiadów powiedział, że potrzebuje od siedmiu do dziewięciu lat, by Polska była stabilna, bezpieczna, suwerenna i samowystarczalna. Wybory parlamentarne 2023. Kiedy? Najważniejsze informacje. Wszystko, co musisz wiedzieć Czytaj także: Wybory 2023. Tak wypełnisz kartę wyborczą, by głos był ważny Jak głosować poza miejscem zameldowania? Masz czas do 12 października Jak zagłosować za granicą? Nie wszędzie wystarczy dowód osobisty Sprawdź, czy jesteś w rejestrze wyborców. Bez tego nie oddasz głosu