Sąd Apelacyjny w Gdańsku nakazał Annie Zalewskiej zamieszczenie przeprosin za jej wpis w mediach społecznościowych dotyczący kampanii wyborczej. Europosłanka PiS napisała: "To jest właśnie ich program - hejt i nienawiść" i zamieściła zdjęcie, na którym widać, jak posłanka KO Agnieszka Pomaska rozdaje ulotki obok samochodu, który miał za szybą kartkę z kontrowersyjną treścią. Wybory 2023. Anna Zalewska przegrała proces wyborczy Zgodnie z prawem polityk musiała opublikować przeprosiny w ciągu 24 godzin. Była minister edukacji zrobiła to niemal w ostatniej chwili. Krótko przed północą na Twitterze pojawił się wpis Anny Zalewskiej, w którym wyraża "poczucie głębokiej niesprawiedliwości" po decyzji gdańskiego wymiaru sprawiedliwości. Do tweeta polityk PiS załączyła czarną planszę z drobną białą czcionką, w którym przeprasza Agnieszkę Pomaskę. Jednocześnie zablokowała możliwość komentowania postu. Rano wpis zauważyła główna zainteresowana. "Przeprosiny od Anny Zalewskiej. Trochę powiększyłam, żebyście nie musieli czytać przez lupę. Pomóżcie proszę - niech o kłamstwach polityków PiS usłyszą w każdym zakątku Polski" - napisała Agnieszka Pomaska. Wybory parlamentarne. Agnieszka Pomaska z sądowym hat-trickiem To już drugi prawomocny wyrok w trybie wyborczym w sprawie pojazdu z wulgarnymi napisami, który okazuje się przychylny dla Agnieszki Pomaski. Wcześniej trójmiejska parlamentarzystka wygrała w sądzie ze swoim rywalem z PiS Jarosławem Sellinem. Wiceminister kultury, bez kwestionowania treści wyroku, błyskawicznie zamieścił przeprosiny. "Właśnie zakończyło się postępowanie odwoławcze w trybie wyborczym z powództwa Agnieszki Pomaski. Sąd oddalił moje zażalenie. Postanowieniem sądu zakazano mi rozpowszechniania dwóch sformułowań użytych w jednym z postów, a także mam za nie przeprosić. Niniejszym to też czynię" - napisał poseł PiS, który dodatkowo musi wpłacić 1500 złotych na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Agnieszka Pomaska wygrała także nieprawomocnie z Patrykiem Jakim za nazwanie jej w mediach społecznościowych "wulgarnym zdrajcą". Europoseł PiS zapowiedział, że nie zamierza respektować wyroku sądu i będzie się odwoływał. "Nikt nie będzie ograniczał moich konstytucyjnych praw i wolności słowa. Nie będzie zgody na żadną cenzurę" - dodał. Czytaj też: Znaczące zmiany przed wyborami. Chodzi o formę głosowania Wybory 2023. Cisza wyborcza - kiedy, jakie zasady, jakie kary Sprawdź okręgi wyborcze do Sejmu. Które województwo daje najwięcej mandatów? *** TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!