"Nerwówka" w sztabie PiS. Zwracają uwagę na frekwencję
Najpierw "nerwówka" i zmiana tonu poza kamerami, potem wybuch radości - sondaż late poll wywołał okrzyki pełne entuzjazmu i ożywienie wśród polityków Prawa i Sprawiedliwości obecnych na wieczorze wyborczym Karola Nawrockiego. - Rafałowi Trzaskowskiemu będzie to bardzo ciężko nadrobić - słyszymy.

Według opublikowanego o godz. 21.00 badania exit poll pracowni Ipsos, przeprowadzonego na zlecenie Telewizji Polsat, TVP i TVN, Karol Nawrocki zdobył 49,7 proc. wskazań. Jego rywal Rafał Trzaskowski - 50,03.
Wyniki wyborów 2025. W sztabie Karola Nawrockiego
Rafał Bochenek, przemawiający w sali Małej Warszawy, tuż przed Karolem Nawrockim, stwierdził, że to wynik remisowy i podkreślił, że różnica w sondażu między kandydatami jest w zakresie błędu statystycznego.
Sam Karol Nawrocki przekonywał, że w nocy okaże się, że to on wygrywa wybory. O sobie mówił jako o przyszłym prezydencie Polski. - Będę łączył, budował, naprawdę będę prezydentem wszystkich Polek i Polaków, będę waszym prezydentem - wskazywał.
Wyniki wyborów. "Nerwówka" w sztabie Karola Nawrockiego
Politycy Prawa i Sprawiedliwości, wypowiadając się dla stacji telewizyjnych, podtrzymują przekonanie o zwycięstwie popieranego przez ich partię kandydata. Jednak w rozmowach bez kamer euforii już nie ma. Wyczuwalna jest za to nadzieja.
Politycy PiS przyznają, że jest "nerwówka", bo wedle pomiarów frekwencji - jak przekonują - to ich kandydat powinien mieć lekką, ale jednak przewagę. - Poczekajmy jeszcze na late polls - mówią.
Także przemawiający ze sceny po Nawrockim Jarosław Kaczyński wskazywał, aby poczekać na wyniki do godziny 23.00, kiedy to pojawią się wyniki sondażu late polls.
Wyniki wyborów. Rzeczniczka: Ponoć jest bardzo duży odsetek odmów
Wśród polityków PiS wyraźnie słychać głosy o "nieuczciwej kampanii".
- Wynik jest bardzo dobry. Byłam w tym starciu, walka była nierówna od samego początku - mówiła w rozmowie z mediami rzeczniczka sztabu Nawrockiego Emilia Wierzbicki. Nawiązała do roku 1995 roku. Wtedy według wstępnych wyników wygrał Lech Wałęsa, ale rano okazało się, że prezydentem został Aleksander Kwaśniewski.
Sztabowcy Nawrockiego liczą, że badania exit poll nie uwzględniają wyborców, którzy odmówili odpowiedzi w badaniu.
- Jest ponoć bardzo duży odsetek odmów. Jest bardzo dużo osób, które nie chcą się przyznawać do swoich wyborów. To są nasi wyborcy. Widzieliśmy jak wyglądała cała otoczka wokół wyborów. Widziałam to na spotkaniach. Ludzie bardzo często nie chcieli mówić, na kogo głosują, więc jesteśmy w dobrej myśli - wskazała rzeczniczka.
Wyniki wyborów. Late poll i nagły wybuch radości
W miejscu, w którym trwał wieczór wyborczy Karola Nawrockiego, około godziny 23 zostało już bardzo niewiele osób. Politycy PiS byli jednak obecni na zapleczu, niedostępnym dla dziennikarzy. Po ogłoszeniu sondażu late poll, w którym na prowadzenie wyszedł Karol Nawrocki z wynikiem 50,7 proc. głosów, dało się stamtąd słyszeć głośne krzyki entuzjazmu, a politycy PiS, którzy ponownie wyszli do dziennikarzy nie kryli ulgi i ostrożnej, ale jednak radości.
Jak wyjaśniali, różnica w late poll wyniosła 1,4 proc. przy frekwencji 72 proc. co daje około 300 tysięcy głosów. - Rafałowi Trzaskowskiemu będzie to bardzo ciężko nadrobić - przekazywali sobie na żywo.

Zobacz również:
- Sąd Najwyższy zdecydował w sprawie wyborów. Chodzi o ponowne przeliczenie głosów
- Prokuratura wszczęła śledztwo. Chodzi o spoty wyborcze w czasie kampanii
- "Święto" Nawrockiego bez kilku czołowych polityków. Nie tylko z obozu rządowego
- Kwestionują wyniki wyborów prezydenckich. Szef PKW zapowiada nowy krok