Jak informowaliśmy w Interii Jacek Saryusz-Wolski nie znalazł się na listach PiS do Parlamentu Europejskiego, które oficjalnie zatwierdził komitet polityczny PiS. To od początku budziło w partii duże emocje. Wielu polityków uważało, że PiS popełnia błąd rezygnując z doświadczonych i merytorycznych europosłów takich jak Saryusz-Wolski czy Zdzisław Krasnodębski na rzecz kandydatów czysto politycznych jak Daniel Obajtek, Mariusz Kamiński, Maciej Wąsik czy Jacek Kurski. Wybory do PE: Jacek Saryusz-Wolski jednak na listach PiS W przypadku Jacka Saryusza-Wolskiego całe zamieszanie rozbiło się o to, skąd ma kandydować. On sam upierał się, by startować tak jak poprzednio z "jedynki" w Warszawie. Prezes PiS zdecydował jednak, że w stolicy listę otworzy Małgorzata Gosiewska. Saryusz-Wolski dostał inne propozycje (m.in. Wielkopolskę), ale ich nie przyjął. Po sobotniej konwencji PiS, inaugurującej kampanię europejską, którą swoim przemówieniem otwierał Jacek Saryusz-Wolski, wrócił jednak temat jego startu. O tym właśnie mówił w Polsat News europoseł PiS Adam Bielan. Na pytanie Marcina Fijołka, czy Jacek Saryusz-Wolski będzie kandydował Adam Bielan odparł: - Myślę, że tak. Otrzymał propozycję. Byłem świadkiem, jak ją przyjął. Z informacji Interii wynika, że Jacek Saryusz-Wolski zgodził się kandydować z drugiego miejsca na Lubelszczyźnie. Tam liderem listy jest były szef MSWiA Mariusz Kamiński. PiS liczy, że weźmie tam dwa mandaty, więc obaj politycy wejdą do Parlamentu Europejskiego. Saryusz-Wolski w wyborach w 2019 roku, gdy startował z Warszawy, uzyskał blisko 187 tysięcy głosów. Zapytaliśmy Jacka Saryusza-Wolskiego o to, czy potwierdza swój start w wyborach do PE i czy będzie to Lubelszczyzna. - Tak, Lubelskie - przekazał nam europoseł. Wcześniej Wirtualna Polska pisała, że Saryusz-Wolski mógłby wystartować także z okręgu w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie zatwierdzoną już "jedynką" jest europoseł Kosma Złotowski. Wybory europejskie 2024. Konwencja PiS 2 maja O tym, czy i ostatecznie z którego okręgu i miejsca wystartuje Jacek Saryusz-Wolski dowiemy się po rejestracji list w PKW. Do tego czasu żaden z kandydatów nie może być niczego pewien, a na listach może dochodzić do rozmaitych roszad, dokonywanych przez Jarosława Kaczyńskiego. Ostateczny termin mija 2 maja, choć politycy PiS chcą domknąć ten proces jeszcze w ostatnich dniach kwietnia. Adam Bielan zapowiedział w poniedziałek rano w Polsat News, że zmiany, nawet jeśli do nich dojdzie, będą już jedynie kosmetyczne i mają dotyczyć dalszych miejsc, a nie "jedynek". 2 maja PiS na konwencji w Kielcach chce już oficjalnie zaprezentować swoich kandydatów. W ostatnich dniach kilkukrotnie pisaliśmy w Interii, że brak miejsca dla Jacka Saryusza-Wolskiego budził w partii duży niesmak i było to przekonanie dość powszechne. Dlatego nasi rozmówcy przekonywali nas, że nie zdziwiliby się, gdyby w ostatniej chwili znalazło się jednak dla niego miejsce na listach PiS do europarlamentu. Temat był także szeroko komentowany w kuluarach sobotniej konwencji PiS. Tam prezes Jarosław Kaczyński ogłosił, że Saryusz-Wolski będzie kandydatem PiS na unijnego komisarza. Było to symboliczne docenienie jego roli, bo wiadomo, że kandydatów do Komisji wskaże rząd. Kamila Baranowska Zobacz: Raport specjalny wybory do Parlamentu Europejskiego 2024