9 czerwca Polacy po raz kolejny w tym roku udadzą się do urn. Tym razem, aby wybrać swoich przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego. Jak przed każdymi wyborami, Państwowa Komisja Wyborcza przypomina zasady finansowania kampanii wyborczej. Jakie są najważniejsze ograniczenia? Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Kim jest pełnomocnik finansowy? Finansowanie kampanii wyborczych regulują liczne przepisy. Najważniejsze znajdują się w Kodeksie wyborczym, ustawie o partiach politycznych, a także są przedmiotem rozporządzeń wypływających z Ministerstwa Finansów. Kluczową kwestią w każdej kampanii wyborczej jest powołanie pełnomocnika finansowego. PKW przypomina, że osoba ta ponosi pełną odpowiedzialność za rozliczenie startującego w wyborach ugrupowania. W razie nieprawidłowości pełnomocnik odpowiada swoim majątkiem. Wybory europejskie 2024. Pozyskiwanie pieniędzy na kampanię By opłacić kampanię wyborczą, należy najpierw pozyskać na nią środki. Te z kolei mogą pochodzić tylko z kilku konkretnych źródeł - funduszu wyborczego danej partii lub jej ewentualnych koalicjantów. Środki finansowe komitetu wyborczego wyborców mogą pochodzić natomiast wyłącznie z wpłat osób fizycznych oraz z kredytów bankowych zaciągniętych przez komitet wyborczy. "W przypadku stwierdzenia wpływu na rachunek komitetu wpłaty pochodzącej z nieuprawnionego źródła lub dokonanej z naruszeniem przepisów ustawy, komitet wyborczy powinien odmówić przyjęcia darowizny. Odmową jej przyjęcia jest niezwłoczne zwrócenie darczyńcy tych środków i niewliczanie ich do przychodów komitetu. Zgodnie z art. 149 § 3 Kodeksu wyborczego, termin zwrotu środków nie może przekraczać 30 dni od daty wpływu tych środków na rachunek komitetu" - zastrzega PKW. Komitet wyborczy może wydatkować środki finansowe jedynie na cele związane z wyborami. Limity wydatków są z kolei ściśle określone. Wybory do PE 2024. Limity wydatków na kampanię wyborczą Limity wydatków na kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego określane są przez PKW. Kwoty liczy się natomiast na podstawie rozporządzenia ministra finansów na dane wybory. W obliczeniach bierze się pod uwagę przede wszystkim liczbę uprawnionych do głosowania i zarejestrowanych w spisie wyborców osób w danym okręgu wyborczym. Okazuje się, że w tym roku kampanie wyborcze do Parlamentu Europejskiego będą znacznie droższe niż 5 lat temu. W rozporządzeniu ministra finansów wzrasta bowiem stawka, na podstawie której wylicza się limit - z 80 do 85 groszy za wyborcę. Choć 5 groszy na jednego wyborcę wydaje się kwotą niedużą, to biorąc pod uwagę skalę i ogólną liczbę wyborców w danym okręgu, różnica może dotyczyć już kilku milionów złotych. Na podstawie wskazanej stawki PKW obliczyła limity dla każdego komitetu, który startuje w tegorocznych wyborach. Maksymalny budżet na kampanię wyborczą w wysokości 24 686 649,45 zł w tym 19 749 319,56 zł na agitację wyborczą prowadzoną w formach i na zasadach właściwych dla reklamy otrzymały: Koalicja Trzeciej Drogi Polska 2050 Szymona Hołowni i Polskiego Stronnictwa Ludowego,Konfederacja, Komitet Wyborczy Wyborców Bezpartyjni Samorządowcy - Normalna Polska w Normalnej Europie,Komitet Wyborczy Polexit,Koalicja Obywatelska,Lewica,Prawo i Sprawiedliwość. Reszta komitetów musi liczyć się z nieco mniejszym limitem na kampanię wyborczą. Komitet Wyborczy Normalny Kraj może wydać maksymalnie 11 456 175,05 zł. Komitet Wyborczy Polska Liberalna Strajk Przedsiębiorców ma nieco wyższy limit wynoszący 12 673 901,20 zł. Z kolei Komitet Wyborczy Ruch Naprawy Polski może wydać na kampanię mniej niż 5 mln złotych, a dokładnie: 4 482 480,10 zł. Najmniej otrzyma Komitet Wyborczy Wyborców Głos Silnej Polski. Jego limit został obliczony na kwotę 1 630 947,70 zł.