We wtorek prezes PiS zjawił się w Brukseli w związku z organizowanym tam protestem rolników, zwołanym przez holenderskie stowarzyszenie Farmers' Defence Force. Jarosław Kaczyński zaznaczył, że przyjechał tam właśnie z uwagi na manifestację i chce "wesprzeć postulaty rolników". Informację o wystąpieniu szefa PiS w Brukseli podał w mediach społecznościowych Rafał Bochenek, jednak Kaczyński na proteście głosu nie zabrał. Prezes zorganizował wyłącznie briefing dla mediów. Protest rolników i Jarosław Kaczyński w Brukseli. Jacek Sasin komentuje Były wicepremier Jacek Sasin odpowiadając na pytania o brak wystąpienia prezesa PiS wspomniał, że na proteście pojawiły się hasła jawnie nawołujące do polexitu, z którymi klub się nie utożsamia. - My nie jesteśmy partią polexitu. Jesteśmy za obecnością Polski w UE, choć zmianą Unii w kierunku takim, jakim byłby powrót do jej korzeni, z jej zasadami, kiedy ona była tworzona, i kiedy do niej wchodziliśmy. Trudno byłoby połączyć nasze nastawienie do UE z tymi hasłami, które były eksponowane w czasie tej demonstracji - zapewnił. Zaznaczył przy tym, że nie ma to wpływu na opinię PiS na temat Zielonego Ładu. Partia ma być zdaniem Sasina krytyczna wobec wielu jego aspektów. Według niego przyjęte rozwiązania mogą doprowadzić m.in. do "likwidacji przemysłu" w Europie. Szacuje się, że w proteście rolników w Brukseli wzięło udział 1,2 tys. rolników, czyli znacznie mniej, niż przewidywał organizator. Stowarzyszenie Farmers' Defence Force spodziewało się 25 tys. osób, gotowych, by sprzeciwić się Zielonemu Ładowi - zainicjowanemu przez Komisję Europejską pakietowi inicjatyw, które mają prowadzić do transformacji ekologicznej w Europie. Założenia Zielonego Ładu wiążą się z wprowadzeniem niekorzystnych zdaniem rolników zobowiązań, co sprawia, że od miesięcy protestują. Wybory do Parlamentu Europejskiego. Sasin: Sprzeciwiamy się rozwiązaniom, które są złe dla Polaków O stosunku PiS do Zielonego Ładu Jacek Sasin mówił także podczas środowej konferencji prasowej w Poznaniu. Po rozmowie z dziennikarzami były wicepremier podkreślił w mediach społecznościowych, że nadchodzące wybory do Parlamentu Europejskiego to "wybory o naszą przyszłość". "O to, czy Polska będzie bezpieczna i będzie się rozwijać, czy zostanie zrealizowany pakt migracyjny i Zielony Ład. My zawsze sprzeciwiamy się rozwiązaniom, które są złe dla Polaków - zapewnił. Sasin zachęcił, by głosować na "tych kandydatów, którzy pokazali, że potrafią skutecznie zabiegać o polskie sprawy w Brukseli", sugerując, że taką osobą jest jego zdaniem Ryszard Czarnecki. "Proszę wszystkich tutaj w Poznaniu o głos na PiS już w najbliższą niedzielę!" - podsumował we wpisie. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!