Jak poinformował Tomasz Górny z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji, jedna osoba nie mogłaby przewrócić pomnika. - Musiały być przynajmniej dwie osoby - powiedział. Wyjaśnił, że miejsce, w którym znajduje się pomnik, nie jest oświetlone. Najprawdopodobniej pobliski monitoring mógł nie zarejestrować dokładnie zdarzenia, ale jest to sprawdzane. - Policja zabezpieczyła też ślady, dzięki którym będzie próbować ustalać sprawców - wyjaśnił Górny. Pomnik Komedy-Trzcińskiego odsłonięto w listopadzie 2010 r., w ramach obchodów 90-lecia Uniwersytetu Medycznego, którego artysta był absolwentem. Monument z brązu przedstawia muzyka z kamertonem przy uchu. Projektantem pomnika był Adam Dawczak-Dębicki. Komeda urodził się w Poznaniu. Sukces odniósł występując z Janem Ptaszynem-Wróblewskim i Jerzym Milianem. Założył zespół Komeda Sextet, który stał się pierwszą polską formacją jazzową, grającą nowoczesną muzykę. W trakcie swojej kariery Komeda występował wspólnie z wieloma wybitnymi muzykami. W 1968 r. wyjechał do USA, by pracować nad muzyką do filmu "Dziecko Rosemary" Romana Polańskiego. W tym samym roku w Los Angeles uległ tragicznemu wypadkowi. Na skutek komplikacji po tym wypadku zmarł 23 kwietnia 1969 roku. Pochowano go w Warszawie, na Starych Powązkach.