Jedna z najstarszych Polek zmarła w poniedziałek wieczorem; 18 września ukończyłaby 110 lat. Informację o śmierci Marianny Mróz potwierdzono w Domu Pomocy Społecznej. Pracownicy Domu Pomocy Społecznej przy okazji jej ubiegłorocznego jubileuszu podkreślali, że mimo stanu zdrowia pozostawała osobą bardzo aktywną i zainteresowaną wieściami ze świata. Kobieta jeszcze w 2011 roku brała udział w wyborach parlamentarnych. Marianna Mróz urodziła się w 1903 roku. Jako pięciolatka trafiła do sierocińca, który w Marszałkach założyła siostra pierwszego kanclerza Rzeszy Ottona von Bismarcka, Helena von Bismarck-Bohlen. Hrabina Helena uczyła ją języka niemieckiego. W 1918 r., po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, Helena von Bismarck-Bohlen wyjechała do Berlina i zabrała ze sobą podopieczną. Już jako dorosła osoba, Marianna Mróz wróciła jednak do Marszałek, a w 1990 r. została pensjonariuszką DPS. Pytana w 2010 roku o receptę na długie życie zdradziła, że jej sekretem jest skromne jedzenie, bogate w warzywa i owoce, a ubogie w mięso.