Przypomnijmy, że do wypadku doszło w środę kilka minut po północy na ul. Jaśminowej w miejscowości Bielsko. Kierowca mercedesa stracił panowanie nad samochodem podczas wykonywania tzw. "bączków". Wjechał na chodnik i potrącił stojące na nim osoby. 5-letnią dziewczynkę samochód przygniótł do ogrodzenia. Zginęła na miejscu - informuje stacja TVN24. Jej matka została poważnie ranna i trafiła do szpitala. W związku z wypadkiem policja zatrzymała młodych mężczyzn. - Samochodem jechało trzech mężczyzn, dwóch z nich znajdowało się pod wpływem alkoholu, w tym kierowca. Wszyscy trafili do policyjnej izby zatrzymań. W nocy na miejscu przebieg wydarzeń ustalał prokurator z Szamotuł - mówił asp. Przemysław Araszkiewicz, rzecznik policji w Międzychodzie. Sprawca jeszcze dziś ma zostać doprowadzony do prokuratury na przesłuchanie. Dokładne okoliczności, w jakich doszło do wypadku, ustala wielkopolska policja oraz prokuratura. Źródło: TVN24/x-news