W uroczystościach pogrzebowych st. ogn. Łukasza Włodarczyka, które odbyły się w czwartek w Tuchorzy, wziął udział m.in. wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Wiesław Szczepański, komendant główny straży pożarnej Mariusz Feltynowski, krajowy kapelan strażaków Jan Krynicki, wojewoda wielkopolska Agata Sobczyk oraz prezydencki minister Andrzej Dera. Msza pogrzebowa rozpoczęła się o godzinie 11. Przed świątynią pojawiły się liczne poczty sztandarowe straży pożarnej oraz tłumy żałobników. Włodarczyk miał 33 lata. Pozostawił pogrążoną w żałobie rodzinę, w tym żonę i dwoje dzieci. Pośmiertnie został awansowany do stopnia starszego ogniomistrza. Pożegnanie strażaka Łukasza Włodarczyka. Tłumy na pogrzebie Strażak urodził się 11 lutego 1991 roku w Wolsztynie. Pochodził z rodziny z tradycjami strażackimi. Jego ojciec - Grzegorz jest emerytowanym funkcjonariuszem PSP. Z ochroną przeciwpożarową Włodarczyk był związany od 2013 roku. Od samego początku pełnił służbę w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 Komendy Miejskiej PSP w Poznaniu. Do chwili tragicznej śmierci zajmował stanowisko operatora sprzętu. Jak przypomniała Komenda Miejska PSP, Włodarczyk sukcesywnie zdobywał i pogłębiał wiedzę i umiejętności. W 2013 roku ukończył Wyższą Szkołę Pedagogiki i Administracji im. Mieszka I w Poznaniu na kierunku Ratownictwo Medyczne, a w 2014 roku ukończył szkolenie podstawowe w zawodzie strażak w Szkole Podoficerskiej PSP w Bydgoszczy. W 2016 roku ukończył też studia w Wyższej Szkole Umiejętności Społecznych w Poznaniu na Wydziale Prawa i Komunikacji Społecznej na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna. Żegnają Łukasza Włodarczyka. Zginął w pożarze kamienicy w Poznaniu W ostatnich latach - jak podkreśliła komenda - Włodarczyk wielokrotnie wyróżniał się udziałem w akcjach humanitarnych, m.in podczas działań prowadzonych przez PSP na Dworcu Głównym PKP w Poznaniu, związanych z konfliktem zbrojnym w Ukrainie jako ratownik medyczny, niosąc pomoc uchodźcom przybywającym zza wschodniej granicy. Odbywał także praktyki w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu. "Był strażakiem, który osiągał bardzo dobre wyniki w służbie. Odszedł przedsiębiorczy, aktywny funkcjonariusz, który swoją postawą zawsze kreował pozytywny wizerunek Państwowej Straży Pożarnej wśród społeczeństwa" - napisała Komenda Miejska PSP. W piątek w Poznaniu odbędzie się pogrzeb drugiego zmarłego strażaka - st. ogn. Patryka Michalskiego. Do tragicznego pożaru na poznańskich Jeżycach doszło w nocy z soboty na niedzielę. W trakcie akcji zginęło dwóch strażaków, a 11 zostało poszkodowanych. Do szpitala trafiły także trzy osoby cywilne. W poniedziałek prokuratura poinformowała, że w sprawie pożaru zostało wszczęte śledztwo. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!