...przeszła do gminy Wijewo i powiatu leszczyńskiego. Odłączenia od gminy Przemęt chcą mieszkańcy dwóch wsi: Kaszczoru i Osłonina. Secesja to jednak skomplikowana administracyjna procedura. Przewiduje ona między innymi przeprowadzenie we wsiach społecznych konsultacji. W Kaszczorze takie konsultacje odbędą się w najbliższą niedzielę (w Osłoninie w terminie późniejszym), a wczorajsze spotkanie musiało się odbyć (wymagają tego przepisy), by wójt gminy Przemęt Dorota Gorzelniak mogła mieszkańcom wsi przedstawić zasady wiejskiego referendum. Omówienie procedury zajęło jednak tylko niewielką jego część. Zarówno D. Gorzelniak jak i starosta wolsztyński Ryszard Kurp starali się przekonać mieszkańców, którzy po brzegi wypełnili salę nad miejscową remizą, by zrezygnowali z secesji: - Byłbym głupi, gdybym powiedział: idźcie do Wijewa. To wy jesteś solą tej ziemi - mówił starosta zbierając rzęsiste brawa. Bo to nie starosta stał się przyczyną secesji, ale wójt gminy Dorota Gorzelniak, której wprost zarzucano wczoraj przedmiotowe traktowanie wsi i mieszkańców, brak woli kompromisu i nieliczenie się z wolą ludzi. Wójt spokojnie odpowiadała na zarzuty i kusiła mieszkańców Kaszczoru gospodarczą potegą gminy Przemęt: - Nasz budżet jest znacznie wyższy niż budżet Wijewa - przekonywała. - Mamy większe możliwości gospodarcze. Kaszczor i Przemęt zawsze były razem. Nie znalazłam za to żadnych historycznych i gospodarczych związków wsi z gminą Wijewo. aj