- Po zbadaniu sprawy przez prokuraturę ruch został puszczony wahadłowo, jednak w każdej chwili można się spodziewać kolejnego zamknięcia na czas usuwania rozbitych ciężarówek - poinformował Paweł Głódź oficer prasowy policji w Nowym Tomyślu (woj. wielkopolskie). Policja kierowała samochody objazdami przez Nowy Tomyśl i Zbąszyń.