Jak poinformowała rzeczniczka policji w Pile Żaneta Kowalska, oba szybowce spadły na terenie miasta. 49-letni pilot z Krakowa zginął na miejscu. Drugi z pilotów - z Aeroklubu Ziemi Pilskiej - lecący drugim szybowcem zdołał wyskoczyć ze spadochronem; znajduje się w szpitalu.W zdarzeniu obrażenia odniosła także przypadkowa osoba, która została uderzona przez elementy spadającego szybowca. 41-letni mieszkaniec Piły również trafił do szpitala. Zapis z czarnych skrzynek Prokurator Maria Wierzejewska-Raczyńska poinformowała, że dokładne okoliczności zdarzenia będą znane po odczytaniu zapisów z rejestratorów lotu, czyli tzw. czarnych skrzynek. Śledczy będą również badać odpowiedzialność organizatorów imprezy bo "przebieg zawodów wskazuje na to, że stwarzały one zagrożenie dla mieszkańców Piły i okolic". Na miejscu pracują służby ratunkowe. Zdarzenie bada już Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Ten sam zespół rozpoczął dziś rano prace przy badaniu wczorajszego wypadku, w którym także zderzyły się dwa szybowce, ale pilotom udało się katapultować. Po lądowaniu obydwaj zostali przewiezieni do szpitala. Ich życiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo.