Jak poinformował we wtorek rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak, zatrzymania przeprowadzone zostały w poniedziałek na terenie całej Wielkopolski. - Ponad stu policjantów wkroczyło równocześnie do mieszkań w Poznaniu i kilku innych wielkopolskich miastach. Podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli oprócz kastetów, pałek, rękawic i ochraniaczy, narkotyki oraz pistolet z ostrą amunicją - powiedział Borowiak. Podejrzani mężczyźni zostali oddani pod dozór policji, mają zakaz wyjazdu za granicę połączony z odebraniem paszportów i poręczenia majątkowe. Pod koniec sierpnia grupa kibiców Lecha Poznań wjechała na autostradę kilkunastoma samochodami. Wyposażeni w kije bejsbolowe, kastety i ochraniacze dogonili dwa autokary z kibicami z Gorzowa Wlkp., zajechali im drogę i zmusili kierowców do zatrzymania. Autostrada została przez nich całkowicie zablokowana. - Pseudokibice prowokowali pasażerów autokarów do bójki. Krzyczeli i kopali w ściany autobusów. Na szczęście gorzowscy kibice pozostali w autokarach i nie dali się wciągnąć w bijatykę - powiedział Borowiak. Po kilkunastu minutach demolowania autobusów i nawoływania do bójki, stadionowi bandyci na chwilę zeszli z jezdni. Ten moment wykorzystali kierowcy autobusów. Staranowali blokujące ich pojazdy i ruszyli w kierunku Łodzi.