- Pijany mężczyzna pracował w takim stanie przez 1,5 godziny. W tym czasie nie doszło do żadnego zdarzenia - poinformowała oficer prasowy policji w Kępnie, Gabriela Kurzawa. Wyjaśniła, że dróżnik został zatrzymany po kolizji drogowej przed przejazdem kolejowym. - Nieznany sprawca uszkodził samochodem rogatki przejazdu i odjechał. Policja chciała ustalić szczegóły tego zdarzenia i postanowiła przesłuchać dróżnika. Wtedy okazało się, że jest pijany - powiedziała Kurzawa. Mężczyźnie grozi kara do ośmiu lat więzienia.