Jej samochód otarł się z lewej strony o słup sygnalizacyjny przy przejściu dla pieszych, a z drugiej strony o drzewo, zatrzymując się w rosnących nieopodal młodych akacjach. Przybyły na miejsce zdarzenia lekarz z kościańskiego pogotowia po zbadaniu kierującej fordem nie stwierdził obrażeń kwalifikujących do zabrania poszkodowanej do szpitala. Natomiast samochód najprawdopodobniej nadaje się tylko i wyłącznie do kasacji. Blud