O tym, że wielu pasażerów poznańskiego MPK ma problemy z "odnalezieniem się" w mieście piszemy od dawna. Na wiatach stojących na przystankach autobusowych i tramwajowych brakuje widocznych napisów z ich nazwami. Z tego powodu poznaniacy trafiający w odległe, nieznane im dzielnice Poznania, mają problemy z identyfikacją właściwego przystanku. Nie wiedzą gdzie wysiąść, szczególnie wtedy gdy jest ciemno, a w tramwaju czy autobusie nie ma osoby, która udzieliłaby informacji. Już w 2001 r. MPK próbowało rozwiązać ten problem. Na przystankach pojawiły się białe naklejki z czytelną nazwą przystanku. Niestety umieszczono je tylko na... 3 procentach wiat! Dlaczego nie na wszystkich? Ewa Pocztowa z MPK tłumaczyła nam to w nastepujący sposób: - Znakowanie rozpoczęliśmy pięć lat temu. Początkowo chcieliśmy objąć nim wszystkie przystanki. Niestety koszty okazały się bardzo wysokie i pieniędzy wystarczyło nam jedynie na kilkadziesiąt miejsc. Są jednak inne sposoby informowania o nazwach przystanków - są one zapowiadane w coraz większej ilości nowoczesnych pojazdów w naszym taborze - wyjaśniała. Wydatek był to z pewnością niemały, bo w Poznaniu jest 1,2 tys. przystanków tramwajowych i autobusowych. Oczywiście nie na wszystkich przystankach stoją daszki, pod którymi pasażerowie mogą się chronić przed zimnem czy deszczem. Tylko dlaczego rozpoczęto znakowanie wiat, skoro nie było na to pieniędzy? W Warszawie jest prawie cztery razy więcej przystanków niż w Poznaniu. Mimo to, każdy z nich jest czytelnie oznakowany! W maju 2006 r. portal tutej zaoferował MPK pomoc w tym zakresie. Zapronowaliśmy, że oznakujemy wskazane przez MPK przystanki naklejkami z ich nazwą, oczywiście na naklejkach znalazłoby się także logo tuTej.pl. MPK długo rozważało naszą prośbę. W końcu zażądało, by proponowane przez nas oznakowanie było zgodne z wymogami SIM, czyli systemu informacji miejskiej. Poznań od kilku lat tworzy spójny system oznakowania i informacji miejskiej, który nosi nazwę SIM. W jego skład wchodzą m.in. drogowskazy, tabliczki z nazwami ulic, a także mapy, które Zarząd Dróg Miejskich niedawno zaczął ustawiać w różnych punktach miasta. Oznakowanie SIM jest ujednolicone i takich właśnie naklejek chciało od nas MPK. Wykonaliśmy także oznakowanie zgodne z wymogami SIM, ale i ta propozycja została przez MPK odrzucona z niejasnych przyczyn. Mijały kolejne miesiące, a problem nadal był nierozwiązany. Oznakowania przystanków nie ma nie tylko w centrum ale także na przedmieściach gdzie łatwo się zgubić nie tylko przyjezdnym ale także poznaniakom. Oznakowanie przystanków nie pojawiło się nawet na wiatach stojących na trasie tramwajowej z Rataj przez Most Św. Rocha do placu Wiosny Ludów. MPK tłumaczyło, że stara się o dofinansowanie projektu "oznakowanie" z europejskiego programu CIVITAS. Właśnie okazało się, że na przystankach w centrum pojawiły się metalowe tabliczki z nazwami przystanków zgodne z wymogami SIM-u? Skąd się wzięły? Czy MPK otrzymało pieniądze z CIVITAS i problemy poznaniaków wreszcie się skończą? - Faktycznie zamontowaliśmy pierwszych 16 tabliczek. Do wiosny zamontujemy je na wszystkich przystankach tramwajowych i autobusowych, na których stoją wiaty - mówi Zbigniew Rusak z MPK. - Wiaty stoją na 220 przystankach tramwajowych i 475 przystankach autobusowych. Niestety finansujemy tą inwestucję z własnych środków. Funduszy z programu CIVITAS nie udało nam się zdobyć - przyznaje. Po zamontowaniu tabliczek na przystankach z wiatami, MPK zamierza rozwiązać problem oznakowania przystanków, na których daszków nie ustawiono. Nowe tabliczki (jedną z nich znaleźliśmy na przystanku "Most Dworcowy") wyglądają estetycznie. Są czytelne i wyglądają na trwałe. Będziemy śledzić ich dalsze losy.