Nietrzeźwa załoga przetaczająca wagony w Swarzędzu koło Poznania doprowadziła w czwartek do wykolejenia czterech wagonów i uszkodzenia 29 samochodów, które nimi przewożono. Do wypadku doszło na bocznicy kolejowej w okolicach centrum logistycznego fabryki samochodów. Prokuratura przesłuchała w sobotę zatrzymanych i postawiła im zarzuty. Wobec maszynisty i nastawniczego prokuratura wnioskuje o areszt. Wobec pomocnika maszynisty - zastosowała dozór policyjny, poręczenie majątkowe i zakaz wykonywania zawodu. Dla zatrzymanego wraz z nimi ucznia uczącego się zawodu prokurator nie wnioskował o środki zapobiegawcze. W czwartek w Swarzędzu pociąg przygotowujący skład z transportem nowych samochodów osobowych i dostawczych najechał na stojące na torach inne wagony. Wykoleiły się cztery wagony, uszkodzonych zostało 29 przewożonych tymi wagonami samochodów. Straty szacowane są na 2 mln zł. Policja zatrzymała czterech mężczyzn. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu. Za nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym pod wpływem alkoholu grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.