Osobom tym przedstawiono zarzuty przywłaszczenia mienia i nadużycia zaufania w obrocie gospodarczym - poinformowała rzeczniczka prokuratury okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus. Sprawę bada prokuratura w Pile. - Śledczy ustalili, że pieniądze stanowiące mienie spółdzielni były przelewane na prywatne konta podejrzanych. Ponadto z kont spółdzielni prowadzonych w różnych bankach przelewano na prywatne konta podejrzanych podwójne kwoty z tytułu wynagrodzeń - dodała. Podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw, skorzystali z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Prokurator zastosował wobec nich dozór policji, poręczenie majątkowe, zakaz opuszczania kraju i nakaz powstrzymywania się od działalności polegającej na zarządzaniu i kontroli spółdzielni mieszkaniowych. Zabezpieczono też należące do nich mienie o wartości około 1 mln zł.