Ostatecznie zdecydowano, że rolnicy zapłacą 70 zł/ 1 ha przeliczeniowy, a nie jak proponował burmistrz 72,50 zł. Jest to kwota o 30 gr. większa od tegorocznej. Tadeusz Wrotkowski, burmistrz Góry zaproponował, aby stawki wszystkich podatków gminnych wzrosły średnio o cztery procent. Zaznaczył, że jest prawie tyle ile wynosi inflacja, więc nie powinno być dla podatników odczuwalne. - Płacenie podatków jest obowiązkiem każdego obywatela. Podwyżki są jednak konieczne, aby gmina się rozwijała. W stosunku do sąsiednich gmin mamy najniższe podatki, zwłaszcza podatek rolny, który od dwóch lat pozostaje na tym samym poziomie - przekonywał. Część radnych była jednak za tym, aby w 2008 roku podatek rolny również nie wzrósł. - Jaki sens ma zwiększanie podatku rolnego w momencie, gdy duża grupa nie płaci go wcale. Skala umorzeń w naszej gminie jest ogromna. Jeżeli podniesiemy stawki to po prostu jeszcze więcej osób będzie korzystać z umorzeń, a podwyżka uderzy tylko w tych, którzy nie uchylają się od obowiązku płacenia - stwierdził radny Jan Gaweł. - Dzięki tej podwyżce otrzymamy zaledwie 40 tys. zł więcej do budżetu. Nie jest to kwota znacząca, aby mówić o rozwoju gminy. Tym bardziej, że trzeba pamiętać o trudniej sytuacja rolników. Świadczy o tym chociażby skala umorzeń. W 2006 roku wyniosły one ok. 228 tys. zł, a w tym do końca września 84 tys. zł - dodała radna Irena Krzyszkiewicz. Były też głosy przeciwnej takiemu stanowisku. - Szanowni radni nie możemy w ten sposób patrzeć. Czy naprawdę nikomu nie zależy, aby to miasto i gmina się rozwijały? Jeśli nie będzie środków na inwestycję będziemy tkwić w miejscu. W sąsiednim Jemielnie i Wąsoszu, gdzie ziemie są dużo gorsze rolnicy płacą wyższe podatki - mówi radny Jan Kanicki. - Jestem chyba największym płatnikiem podatku rolnego na tej sali i mogę coś na ten temat powiedzieć. Naprawdę nie ma sensu kruszyć kopii o 2,80 zł, bo tyle wynosi ta podwyżka. Rolnicy mimo trudnej sytuacji są w stanie zapłacić taką kwotę. Na pewno to zrozumieją, wszędzie podatki są stopniowo podwyższane - poparł go radny Jerzy Kucharski. Ostatecznie, po przerwie w obradach, radni zdecydowali, że podatek rolny wzrośnie, ale nie jak chciał burmistrz o 2,80 zł, ale o 30 gr. mach