Do miasteczka przyjechali funkcjonariusze z Kościana, Grodziska Wielkopolskiego, Gostynia i Poznania. Przywieźli ze sobą psy. Przeszukiwali ogródki działkowe, zaglądając dosłownie pod każdy kamień. Ze względów bezpieczeństwa uczniów znajdującej się w pobliżu szkoły ewakuowano. Najpierw wszystkich zgromadzono w sali gimnastycznej, a później odwożono autobusami. Zabójca ukrył się na działkach? Zablokowany ruch i antyterroryści sprawdzający każdy zakamarek i pomieszczenie. Tak wyglądały dziś okolice ogródków działkowych przy ul. Spółdzielczej w Lesznie. Policja szuka tam Jana Szymaniaka podejrzanego o podwójne zabójstwo w Machcinie. Z ruchu wyłączono dziś całkowicie duży kwartał ulic: Grottgera, Kopernika, Spółdzielczą i Wilkowicką. Policjanci z długą bronią nie przepuszczają ani samochodów, ani rowerzystów, ani pieszych. Pobliskie ogródki działkowe przeczesywali antyterroryści sprowadzeni z Poznania. Sprawdzali, czy nie ukrywa się tam poszukiwany od kilku dni Jan Szymaniak podejrzany o zabicie kobiety i mężczyzny w Machcinie. - Otrzymaliśmy sygnał, że może się ukrywać właśnie tam - mówi podinspektor Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Każdy tego rodzaju sygnał dokładnie sprawdzamy. Środki ostrożności są uzasadnione: mężczyzna jest najprawdopodobniej uzbrojony i groźny. Policjanci korzystają w takiej sytuacji ze szczególnych uprawnień. Działkowicze mogą więc spodziewać się zniszczeń w swoich altankach. Aby wejść do środka funkcjonariusze nie szukają kluczy, ale używają taranu. aj