Autor twierdzi, że to był żart. Policja sprawę potraktowała jednak poważnie, ponieważ w tym czasie prezydent Lech Kaczyński miał odwiedzić sanktuarium w Licheniu niedaleko Konina. Funkcjonariuszy zawiadomił inny internauta, a policjanci szybko namierzyli dowcipnisia. Internauta tłumaczył, że pisząc o kaczkach komentował wcześniejsze wpisy gości na forum, a jego tekst to czysta ironia.