Takich "kłopotliwych" przystanków w Poznaniu co najmniej kilka. Znajdują się m.in. przy Szpitalu Ortopedycznym przy ul. 28 Czerwca 1956 r., na Rynku Jeżyckim, ul. Fredry, ul. Strzeleckiej przy Kupcu Poznańskim czy pobliżu Rynku Wildeckiego. Pasażerowie wysiadający z tramwaju nieraz muszą się przeciskać między samochodami stojącymi "na przystanku". Zdarza się też, że drzwi otwierają się dokładnie na wysokości czekającego na przejazd samochodu i pasażer nie ma możliwości opuszczenia tramwaju. Musi więc szukać wyjścia gdzie indziej... Dla osób starszych dodatkowym utrudnieniem jest duża wysokość pomiędzy schodkami, a nawierzchnią ulicy. Wielu "seniorów", a tacy mieszkają właśnie na Wildzie czy Jeżycach, ma problemy z dostaniem się do tramwaju. - Cieszę się, że jeszcze nikomu nic się na tym przystanku nie stało - mówi Aneta, studentka spotkana na "przystanku" tramwajowym przy Rynku Jeżyckim. - Jak wracam z uczelni to często zeskakuję ze schodków wprost pod koła samochodów. Czasami też pomagam starszym ludziom w wyjściu z tramwaju, bo dla nich ta wysokość to ogromny problem - dodaje. Kłopoty mają też pasażerowie wsiadający do tramwaju na Wildzie, przy Szpitalu Ortopedycznym im. W. Degi. Często na przystanku można spotkać osoby o kulach, wracające z zabiegów rehabilitacyjnych czy konsultacji lekarskich. - Dla takich ludzi wejście do tramwaju bez pomocy drugiego człowieka, to jak wejście na Mount Everest. Podwyższona nawierzchnia "peronu" na przystanku ułatwiłaby im życie - mówi Marcin, student rehabilitacji na AWF-ie. MPK przyznaje że zna problem niewydzielonych przystanków. - W takich miejscach pasażerowie są narażeni na niebezpieczeństwo, a ich bezpieczeństwo jest dla nas priorytetem - zapewnia rzecznik MPK Iwona Gajdzińska. Również kierowcy mają powody do narzekań. Ulice przy przystankach są zazwyczaj zakorkowane, a przejazd z uwagi na obecność pieszych - utrudniony. Kierowcy muszą być w takich miejscach szczególnie ostrożni i bardzo cierpliwi. Rozwiązaniem problemu są remonty i kompleksowe przebudowy ulic. Tylko przy okazji takich "dużych" modernizacji jest możliwa całkowita przebudowa "geometrii ulicy", wydzielenie przystanku, czy zbudowanie podwyższonego peronu. - Przebudowa ulicy Dąbrowskiego jest w planach. Ma zostać zrealizowana przed Euro 2012 - mówi Iwona Gajdzińska z MPK. Pasażerom i kierowcom pozostaje więc uzbroić się w cierpliwość i czekać na lepsze dni dla poznańskiej komunikacji.