Aptekarze powiadomili kościańską policję, że w ich aptekach doszło do wyłudzeń drogich leków, wartości około tysiąca zł. Proceder wyglądał tak: młody człowiek zostawiał w aptece receptę, która potem okazywała się sfałszowana. Brał drogie leki, za które w ogóle nie płacił lub uiszczał symboliczna opłatę. Przestępstwo udało mu się trzykrotnie, natomiast trzykrotnie aptekarze zorientowali się, że to próba wyłudzenia. Lek, który wyłudzał, to "Femara". 20-latek nie brał go jednak z tytułu choroby. - To specyfik, który minimalizuje skutki uboczne działania m. in sterydów i najprawdopodobniej w taki sposób był wykorzystywany przez przestępców na rynku wtórnym-informuje Mateusz Marszewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościanie. W chwili zatrzymania poznaniak miał przy sobie marihuanę, co dodatkowo wydłuży listę zarzutów wobec niego. Sąd aresztował go na trzy miesiące. Grozi mu do 8 lat więzienia. (maks)