Nazwa imprezy - Dzień Spieczonego Bliźniaka - wzięła się stąd, że do Czarnkowa przyjeżdżają opalone, czyli spieczone letnim słońcem bliźniaki. Co roku do Czarnkowa przyjeżdża ponad 100 par bliźniaków w wieku od kilku miesięcy do kilkudziesięciu lat. W trakcie zabawy wybierane są m.in. najbardziej podobne bliźniaki, organizowany jest też konkurs wiedzy "Co dwie głowy to nie jedna" i konkurs bliźniaczej mody. Jak powiedział w czwartek Paweł Zajda z Miejskiego Centrum Kultury w Czarnkowie, tegoroczną atrakcją imprezy będzie parada uliczna i towarzyszący jej przejazd bliźniaków Grodziską Koleją Drezynową. - Po raz pierwszy w historii naszej imprezy bliźniaki po mszy św. pomaszerują na dworzec kolejowy w Czarnkowie, gdzie wsiądą do pociągu z parowozem i przejadą przez całą Szwajcarię Czarnkowską. Dopiero potem udadzą się do amfiteatru na część oficjalną - powiedział Zajda. - W ubiegłym roku gościliśmy 134 pary. Bliźniaki po upalnym lecie przyjeżdżają do Czarnkowa, by wspólnie się bawić, spotkać inne pary bliźniąt i by pożegnać wakacje i lato, piekąc wielkopolskie pyry w czarnkowskim ognisku. Program imprezy jest tak pomyślany, aby zintegrować środowisko bliźniąt, a jednocześnie aby bawiło się całe miasto i wszyscy goście - tłumaczył. Imprezę tradycyjnie rozpocznie msza święta odprawiona w intencji bliźniaków i ich rodzin. Po przejeździe pociągiem bliźniaki staną do wspólnej, pamiątkowej fotografii.