- Prowadzone od grudnia 2007 r. śledztwo zostało zawieszone ponad rok temu ze względu na długie oczekiwanie na opinię biegłego z zakresu księgowości i rachunkowości. Po jej dostarczeniu postępowanie zostało wznowione - poinformował we wtorek zastępca Prokuratora Okręgowego w Ostrowie Wlkp., Janusz Walczak. W sierpniu 2007 r. wspólnicy Calisii, posiadając nieprawdziwe dane finansowe, zdecydowali o likwidacji tej zasłużonej dla polskiej kultury firmy. Dostarczenie śledczym opinii biegłego zbiegło się z doniesieniem jednej z warszawskich spółek zależnej od głównego udziałowca "Calisii", która podała szereg zachowań związanych z funkcjonowaniem kaliskiej spółki, a które mogą posiadać znamiona przestępstwa. W doniesieniu wskazano przede wszystkim na zwłokę w złożeniu wniosku o upadłość "Calisii" - wyjaśnił Walczak. Według niego, opinia biegłego będzie pomocna dla oceny działań kierownictwa Calisii i podjęcia dalszych decyzji merytorycznych w śledztwie. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez zarząd złożyły w 2007 r. władze miasta, które są jednym z udziałowców spółki. Calisia była jedynym w kraju, całkowicie polskim producentem fortepianów i pianin. W dobrych czasach spółka sprzedawała rocznie około 400 fortepianów, współpracowała z kontrahentami w całej Europie oraz w USA. Firmę stworzył w 1878 r. Arnold Fibiger, pod nazwą "Arnold Fibiger Fabryka Fortepianów i Pianin w Kaliszu spółka jawna". Z krótką przerwą w okresie okupacji, Calisia produkowała przez cały czas swojego istnienia pianina i fortepiany. Spółka należała do elitarnego, nielicznego już na świecie grona producentów budujących instrumenty wyłącznie tradycyjną metodą ręczną. Słynęła także z renowacji zabytkowych pianin i fortepianów, przysyłanych tutaj ze wszystkich kontynentów. Za swoje wyroby "Calisia" była nagradzana na międzynarodowych wystawach, m.in. w Paryżu, Nowym Jorku i Londynie. Wielkie uznanie dla produkowanych w Kaliszu instrumentów wyrażali m.in. Artur Rubinstein, Witold Małcużyński, Krystian Zimermann i Halina Czerny-Stefańska.