Udało się uwolnić ostatniego mężczyznę, uwięzionego w Elektrowni Pątnów I w Wielkopolsce. Jest przytomny. Karetka zabrała go już do szpitala. Akcja była bardzo trudna, bo runął ponad 3-tonowy element konstrukcyjny budynku. Na miejsce wypadku przyjechała z Poznania Grupa Ratownictwa Wysokościowego. Nadal nie wiadomo, dlaczego fragment konstrukcji budynku runął. To będzie wyjaśniać specjalna komisja, którą powoła elektrownia - powiedział nam rzecznik firmy Maciej Łęczycki. Na miejscu wypadku swoją pracę rozpoczną też policjanci i prokurator. Do wypadku doszło w starym bloku elektrowni, który został wyłączony z użytkowania, więc nie ma groźby zmniejszenia dostaw prądu. <a href="http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/agnieszka-wyderka">Agnieszka Wyderka</a>