Stan 10 osób lekarze określają jako ciężki. Według wstępnych ustaleń biegłego, przyczyną wypadku mogła być awaria układu jezdnego pojazdu. Ostateczne ustalenia przyczyny wypadku mają być znane za kilka dni. Autobusem do Kołobrzegu podróżowało 47 osób, w tym dzieci. W pojeździe było też dwóch kierowców. Jak powiedziała rzeczniczka szamotulskiej policji Sylwia Hojan, po przejechaniu ok. 20 kilometrów z pasażerami, autobus z nieznanych na razie przyczyn zjechał z jezdni i uderzył w drzewo. Wszystkie osoby przewożone autobusem, w tym kierowca, trafiły do szpitali. Część z nich po opatrzeniu zwolniono do domów. Osoby, które pozostały na oddziałach, mają m.in. złamania kończyn, obrażenia głowy i urazy miednicy. Kierowca autokaru był trzeźwy. Jak poinformował właściciel firmy przewozowej, do której należał autobus, w chwili wypadku pojazd jechał z prędkością ok. 60 km/h po prostym odcinku drogi.