Do zdarzenia doszło 23 sierpnia 2006 roku na drodze krajowej nr 5 z Wrocławia do Poznania. Naczepa tira uderzyła w ścianę pokoju, w którym spało starsze małżeństwo. Ściana domu runęła na nich, oboje zginęli. Przyczyną wypadku było przekroczenie dozwolonej prędkości przez kierowcę. W budynku znajdowały się jeszcze cztery osoby, które wyszły z katastrofy bez obrażeń. Kierowca tira, 36-letni mieszkaniec Jawora, z ciężkimi obrażeniami kręgosłupa trafił do szpitala. Był trzeźwy. - Sąd Rejonowy w Kościanie uznał w poniedziałek kierowcę tira za winnego spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Mirosław Adamski. Sąd orzekł ponadto wobec kierowcy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na 3 lata oraz podanie treści wyroku do publicznej wiadomości. Wyrok nie jest prawomocny. Z wyjaśnień kierowcy ciężarówki wynikało, że jego pojazd zarzuciło na koleinach, wpadł w poślizg, obrócił się wokół własnej osi o 180 stopni i uderzył w narożnik stojącego przy drodze budynku. Strażacy przez kilka godzin wyciągali naczepę tira z budynku. Inspektor budowlany zdecydował o rozbiórce domu. Przez prawie 10 godzin trasa była zablokowana.