Do wypadku doszło w rozdzielni wysokiego napięcia. Przyczyną tragedii było prawdopodobnie porażenie prądem. Mężczyzna osierocił 4 dzieci. Przyczyny wypadku badają na miejscu Okręgowy Urząd Górnictwa w Poznaniu, Państwowa Inspekcja Pracy i prokuratura. Dyrekcja kopalni nie chce udzielać informacji przed zakończeniem prac komisji badającej przyczyny wypadku. Ostatni śmiertelny wypadek w kopalni Adamów SA miał miejsce 5 lat temu.