W niedzielę nad ranem pracownicy szpitala w wielkopolskim Pleszewie znaleźli martwego lekarza, który pełnił dyżur na oddziale kardiologii. "Jak twierdzą pracownicy ostatni kontakt z kariologiem mieli o 1 w nocy. Martwego lekarza znaleziono nad ranem" - powiedziała rzeczniczka policji. Lekarz miał 39 lat. Obecnie policja prowadzi czynności w szpitalu pod nadzorem prokuratury. "W sprawie śmierci mężczyzny wykluczono udział osób trzecich" - dodała Kołaska. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler poinformował, że ciało zabezpieczono do sądowo-lekarskiej sekcji zwłok, "co pozwoli na ustalenie mechanizmu bezpośredniej przyczyny zgonu".