Do wypadku na trasie S11 koło Kórnika (pow. poznański, woj. wielkopolskie) doszło przed godziną 6. - Rozpędzony bus uderzył w cztery zaparkowane samochody ekipy technicznej, która przygotowywała się do prac remontowych na tym odcinku drogi. Uderzenie było tak silne, że dwóch pracowników zginęło na miejscu - poinformował na antenie Polsat News rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Poznaniu, mł. insp. Andrzej Borowiak. W tej chwili droga w kierunku Poznania jest zamknięta, na miejscu pracują służby. - Nasze działania, wspólnie z prokuratorem, potrwają kilka godzin, bo to bardzo poważny wypadek - przekazał rzecznik prasowy. Jak dodał, "cały ruch samochodów jadących ze Środy Wielkopolskiej do Poznania jest kierowany drogami wojewódzkimi". - Pomocne w wyjaśnieniu tego wypadku będzie przesłuchanie kierowcy busa, który teraz jest w szpitalu na badaniach. Przydatne będą też zeznania świadków - zaznaczył mł. insp. Andrzej Borowiak. - Wstępnie możemy powiedzieć, że ten kierowca nie dość dobrze obserwował to, co się dzieje przed jego samochodem i przed poprzedzającymi go pojazdami. Nie wykluczamy też, że kierowca mógł jechać busem przez wiele godzin i był zmęczony, więc to też mogła być pośrednia przyczyna wypadku - dodał rzecznik prasowy. Przewrócona ciężarówka Do innego wypadku doszło nad ranem na odcinku autostrady A2 pomiędzy węzłem Poznań Komorniki a węzłem Poznań Zachód. - Duży dostawczy samochód wywrócił się i blokuje pas w kierunku Świecka. Na miejscu pracują policjanci. Należy przygotować się tam na poważne utrudnienia, bo o tej porze ruch w tym miejscu jest bardzo duży - powiedział mł. insp. Borowiak.