Do zdarzenia doszło w okolicach jednego z miejskich przedszkoli. Według ustaleń policji, kierująca straciła panowanie nad pojazdem, niewykluczone, że kobieta zasłabła za kierownicą. Dwójka potrąconych w zdarzeniu dzieci trafiła do szpitali w Poznaniu. "Na oddziale chirurgicznym naszego szpitala przebywa jedno z poszkodowanych dzieci. Zostało ono przyjęte z objawami wstrząśnienia mózgu i złamaną łopatką. Dziecko przez najbliższą dobę pozostanie na obserwacji i dopiero po tym czasie można będzie jednoznacznie powiedzieć, czy jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo" - powiedziała PAP zastępca dyrektora szpitala przy ul. Krysiewicza w Poznaniu Sylwia Świdzińska. Drugi poszkodowany czterolatek znajduje się w Szpitalu Klinicznym im. K. Jonschera w Poznaniu. Pod opieką lekarzy jest też kobieta, która kierowała autem. Maciej Święcichowski z biura prasowego wielkopolskiej policji powiedział, że z dotychczasowych ustaleń wynika, że prowadzony przez 55-latkę samochód w pewnym momencie skręcił w lewo i wjechał w grupę dzieci idących na spacer. Poszkodowana para czterolatków znajdowała się na końcu maszerującej grupy.