W poniedziałek pracownica opieki społecznej podczas wizyty u rodziny zauważyła siniaki na głowie 10-miesięcznej dziewczynki. Kiedy pracownik MOPS zapytał o te obrażenia, 22-latka miała odpowiedzieć, że "uderzyła dziecko ręką w twarz". O sprawie została zawiadomiona policja. Asp. sztab. Beata Jarczewska z KPP w Rawiczu tłumaczyła PAP, że "dziewczynka miała zaczerwienienie w okolicach skroni po prawej stronie, jak i zaczerwienie powieki górnej prawej". Jak dodała, dziecko ma jeszcze we wtorek opuścić szpital i trafić pod opiekę 27-letniego ojca. We wtorek 22-letniej kobiecie postawiono zarzut znęcania się nad dziećmi - 2,5-letnim synem i 10-miesięczną córką. Chłopiec został przebadany przez lekarzy, na jego ciele nie stwierdzono żadnych obrażeń. Decyzją Prokuratury Rejonowej w Rawiczu kobieta została objęta zakazem zbliżania się do dzieci, oraz dozorem policyjnym. Ma także opuścić mieszkanie, w którym dotychczas przebywała z dziećmi. Kobiecie może grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.