Nawałnica nadeszła nagle. Siła wiatru jest tak duża, że powala drzewa i zrywa dachy. Tylko w Nowym Tomyślu pozbawione dachu zostało kino, Urząd Skarbowy i kilka budynków mieszkalnych. Uszkodzone zostały też dwie linie energetyczne. Załamanie pogody jest według meteorologów wynikiem przebiegającej nad Wielkopolską tzw. linii zbieżności. W takiej właśnie sytuacji występują gwałtowne, lecz krótkotrwałe nawałnice.