Jeszcze trzy lata temu samorządowcy Mosiny zapewniali, że leśnym terenom nic nie grozi. Wtedy jednak decyzja należała do wojewody, który pozytywnie zaopiniował pomysł rozszerzenia granic parku. Jednak wcielenie go w życie przeciągnęło się w czasie. Kiedy gmina uzyskała prawną możliwość decydowania o spornym terenie zezwoliła spółdzielni mieszkaniowej na wybudowanie osiedla domków jednorodzinnych. Fundacja Raczyńskich chce powstrzymać jednak budowlane plany radnych. Jak mówi sekretarz Fundacji Mikołaj Dmowski, trzeba zapobiec urbanizacji terenu. - Tutaj nie chodzi nam o tworzenie jakiś skansenów, jak nam się to zarzuca, tylko o sensowny rozwój tego miejsca. Nie należy robić z Rogalina czegoś co nie wynikałoby z tych dóbr o klasie narodowej, które tutaj są - twierdzi Dmowski. Wiele wyjaśni dzisiejsza rada miasta Mosiny, na której zapaść ma decyzja o przyszłości zabytków przyrody.