Z firmą cukrownicy mają już parafowane umowy. W tej chwili czekają już tylko na podpis ministra. Związkowcy obawiają się, że po przejęciu cukrowni przez spółkę Polski Cukier ich zakłady zostaną zamknięte. Zachodni inwestor zobowiązał się spłacić zadłużenie firmy i nie zwalniać pracowników. Takiego zapewnienia ze strony polskiego koncernu nie było. Dlatego związkowcy chcą sprywatyzować swoje cukrownie i są rozgoryczeni wstrzymywaniem decyzji w tej sprawie. Okupacja biur Poznańsko-Pomorskiej Spółki Cukrowej może skończyć się już dzisiaj pod warunkiem wydania zgody na prywatyzację. Jeżeli takiej umowy nie będzie, związkowcy zapowiadają, że protest zostanie zaostrzony.