Dzwonią szklanki, wszystko się trzęsie, kwiaty się przewracają. Pełnowymiarowe wagony tu jeżdżą, łamane tu są przepisy o ruchu drogowym - narzekają mieszkańcy. Buntownik nie słucha urzędników. Ci twierdzą, że ekspertyza techniczna naukowców Politechniki Poznańskiej wyklucza negatywny wpływ drgań na budynki. Nauczyciel już zapowiada zaostrzenie blokady. Na tory chce wytoczyć swój samochód.