Odprawa Jakubowi Jędrzejewskiemu odchodzącemu prezesowi spółki Szpitale Wielkopolski zgodnie z ustawą mogła się należeć, ale premię powinien zaakceptować zarząd województwa. Problem w tym, że marszałek Wielkopolski wniosku nie widział. Przewodniczący rady nadzorczej spółki, kolega partyjny z PO, który bezprawnie nagrodę zaakceptował, podał się do dymisji. - Jest już wybrany nowy przewodniczący rady nadzorczej spółki, a druga rzecz to spółka Szpitale Wielkopolskie została zobowiązana do windykacji tych świadczeń - powiedział reporterowi radia RMF FM Leszek Sobieski szef departamentu zdrowia w Urzędzie Marszałkowskim. Sam wiceprezydent w czwartek, czasu na rozmowę z RMF FM nie znalazł. Nie wiadomo, czy odda pieniądze, czy będzie chciał zmiany decyzji. Adam Górczewski