We wtorek rano strażnicy miejscy z Poznania odebrali zgłoszenie od zaniepokojonego mieszkańca osiedla Wilda w centrum miasta. Mężczyzna poinformował, że podczas spaceru natknął się na węża pełzającego wokół piaskownicy. Na miejsce natychmiast wysłano strażniczki z Ekopatrolu. Wąż jednak przemieścił się i próbował ukryć się pod maską jednego z zaparkowanych w pobliżu samochodów. Po otwarciu maski pojazdu okazało się, że jest to pyton królewski. Strażniczki szybko i sprawnie odłowiły gada. Następnie wąż został przetransportowany do Straży Ochrony Zwierząt. Często spotykany w terrariach Pyton królewski to jeden z mniejszych przedstawicieli rodziny pytonów. Osiąga od 120 do 182 cm długości i do sześciu kilogramów wagi. Ze względu na ciekawe ubarwienie i stosunkowo niewielkie rozmiary jest dość często spotykany w hodowlach terraryjnych, również w Polsce. Wąż z Poznania to jednak nie jedyny w ostatnich dniach przypadek węża na wolności. Inny miał miejsce w krakowskim parku Reduta, gdzie przechodnie zauważyli wygrzewającego się na słońcu węża zbożowego. W tym przypadku również wezwano na miejsce straż miejską i gad został odłowiony.