Z placówką walczą rodzice czteroletniej Nadii z Pawłowic. Dziewczynka cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. W procesie karnym sąd orzekł, że winę ponosi lekarka odbierająca poród- ginekolog Ewa Szymańska. To orzeczenie stało się podstawą do wystąpienia na drogę cywilną. Rodzice chcą odszkodowania i zadośćuczynienia, a także dożywotniej renty dla chorej córki. Dziewczynka od kilku miesięcy otrzymuje już taką rentę - jako zabezpieczenie powództwa. - Nareszcie stać nas na rehabilitację Nadii. Dla nas to jest najważniejsze - podkreśla Anna Adamczak. Wiadomo, że szpital domaga się oddalenia powództwa. Będzie wnioskował o nową opinię biegłych, która rozstrzygnie, czy błąd szpitalnego lekarza jednoznacznie przyczynił się do ciężkiej choroby dziecka. maks