Kosmiczna niespodzianka pojawiła się o drugiej w nocy. Na szczęście, nikomu krzywdy nie zrobiła. Jak opowiada mieszkaniec domu, obok którego spadły "dwa kamienie niewiadomego pochodzenia", zjawisku towarzyszył przenikliwy huk. Na miejsce przyjechali policjanci i strażacy, którzy zabezpieczyli meteoryty. Wkrótce zostaną przeprowadzone badania, które potwierdzą pochodzenie kamieni.