Żeby wystartować w konkursie na to stanowisko, trzeba znać topografię miasta i umieć odróżniać, czy po drugiej stronie ktoś się wygłupia, czy też naprawdę dzieje się coś złego. Będzie to osoba, która nie będzie nosiła munduru, dlatego dla pracodawcy będzie to tańsze. - Będzie to też osoba, która nie będzie przechodziła drogiego i długotrwałego kursu dla strażników - mówi reporterowi RMF FM Piotrowi Świątkowskiemu Przemysław Piwecki ze straży miejskiej. Praca tylko z pozoru wydaje się prosta. Ulica zupełnie inaczej wygląda z perspektywy pieszego, a inaczej z umieszczonej na wysokości kilku metrów kamery. Trzeba więc naprawdę bystrego oka, by sprawdzić się na tym stanowisku. Pensja obserwatora będzie wynosiła 1950 złotych brutto. Jeszcze nie tak dawno w Poznaniu w obraz z kamer nie patrzył nikt. Odtwarzano nagranie w chwili prowadzenia dochodzenia lub śledztwa już po popełnieniu przestępstwa. Teraz straż miejska będzie mogła działać również prewencyjnie. Posłuchaj relacji Piotra Świątkowskiego: