Pomnik został odsłonięty we wrześniu ub. roku w parku im. Henryka Wieniawskiego w 68. rocznicę powstania pierwszych struktur polskiego podziemia. Przy Pomniku umieszczono płyty z 480 tabliczkami informującymi o Wielkopolanach poległych, zamordowanych i zmarłych w wyniku prześladowań w okresie istnienia Polskiego Państwa Podziemnego. - Sobotnia uroczystość to kontynuacja uroczystości z ubiegłego roku. Święcimy tabliczki upamiętniające ofiary, które zginęły z rąk niemieckich i sowieckich. Jest ich teraz równo tysiąc. W planach mamy jeszcze umieszczenie 600 kolejnych imiennych tabliczek - powiedział w sobotę Włodzimierz Buczyński, przewodniczący Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Polskiego Państwa Podziemnego. - Tabliczki te upamiętniają szewców, ślusarzy, rzeźników, generała, pułkowników, jest dwustu kapłanów, są rolnicy, harcerze; są wszystkie zawody. Jest to pełna reprezentacja tego zniszczenia biologicznego, jakiego dokonywały oba państwa agresorskie. To tabliczki bohaterów, którzy ginęli z rąk okupantów i nie mają miejsca swojego pochówku - dodał. Po uroczystości przy pomniku, w krużgankach pobliskiego kościoła oo. Dominikanów poświęcono też trzy tablice upamiętniające czterech komendantów Sił Zbrojnych Polskiego Państwa Podziemnego, ofiary reżimu komunistycznego oraz Wielkopolanki walczące o niepodległość Polski. W trakcie sobotnich uroczystości Buczyński zaapelował do setek osób zebranych przy pomniku o hojność. Jak stwierdził, ambicją komitetu jest doprowadzenie do odsłonięcia kolejnych 600 tabliczek jeszcze w tym roku. Pomnik Państwa Podziemnego i Armii Krajowej w Poznaniu składa się z szeregu metalowych płyt, symbolizujących ruiny domu. Z rumowiska w niebo wzlatują orły, które wznoszą się przez stojącą obok kolumnadę. Na jednej z kolumn widnieje dedykacja: "Polskiemu Państwu Podziemnemu i jego sile zbrojnej Armii Krajowej - Wielkopolanie". Autorem projektu jest prof. Mariusz Kulpa z gdańskiej ASP. Pomnik powstał dzięki wpłatom dokonywanym w trakcie prowadzonej zbiórki publicznej. Budowa monumentu kosztowała 500 tys. zł.