W tym czasie zwiedzający muzeum będą mogli podziwiać go ze wszystkich stron, potem trafi do gabloty. Po raz kolejny w całej okazałości będzie go można oglądać prawdopodobnie w kwietniu, w trakcie święta 15. Pułku Ułanów Poznańskich. Jak powiedziała rzeczniczka Muzeum Narodowego w Poznaniu Aleksandra Sobocińska, mundur był kompletowany stopniowo. W 2009 r. zbiory muzeum wzbogaciła ułanka, kurtka mundurowa podporucznika 1. Pułku Ułanów Wielkopolskich z 1919 r. - Jest to ułanka paradna, wykonywana na indywidualne zamówienie oficerów pułku i używana na specjalne wyjścia. Niedawno muzeum pozyskało dwa dodatkowe elementy do tego typu ubioru - pas ze srebrnego galonu i spodnie ze szkarłatnymi lampasami w barwach pułku - poinformowała Sobocińska. W zdobyciu ułanki pomógł marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak, zaś w pozyskaniu kolejnych elementów ubioru - poznańska spółka Enea. Pas i spodnie zostały poddane konserwacji, od piątku mundur można podziwiać w komplecie. - Nie wiemy do kogo dokładnie należały te elementy munduru. Pierwotnie kurtka była własnością pruskiego oficera. Mundury powstańcze były to przerabiane mundury pruskie, bądź szyte na ich wzór, stąd ich charakterystyczny, jasnogranatowy kolor - powiedziała Sobocińska. Jak dodała w żadnym muzeum, w żadnych zbiorach publicznych nie ma takiego, kompletnego munduru. Wielkopolskie Muzeum Wojskowe, obecny oddział Muzeum Narodowego w Poznaniu dysponuje największym zbiorem pamiątek z powstania wielkopolskiego.