Uroczystości odbyły się w 91. rocznicę urodzin Karola Wojtyły; brali w nich udział abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański oraz biskupi pomocniczy. Kard. Glemp w homilii zaznaczył, że jako naród "wolnością potrafiliśmy i potrafimy szastać". Podkreślił, że źle pojmowana wolność może nieść za sobą katastrofalne skutki. - Walka orężna o wolność to jakby nasza specjalność. Jesteśmy dobrzy i dzielni, gdy wolność trzeba szablą odbierać. Przykładem są Legiony Dąbrowskiego, liczne powstania w tym te dwa poznańskie, Cud nad Wisłą, Monte Cassino czy Solidarność w stoczniach. Jesteśmy słabsi w obronie wolności już zdobytej - mówił. Jako przykład złej, źle pojętej wolności prymas przywołał istniejącą w XVII i XVIII wieku instytucję "liberum veto". - Przed rozbiorami chwaliliśmy się, że mamy "złotą wolność". Wolność trwoniona do niewoli. "Złota wolność " prowadziła do absurdu i polegała na tym, że mniejszość absolutna, jeden człowiek, mógł przegłosować wszystkich. To było zło, a objęte obroną jako podstawowe dobro. Ta pomyłka w ocenie moralnej postępowania w sprawach publicznych zemściła się okrutnie. Za odzyskanie niepodległości płaciliśmy bardzo dużo - mówił. Kard. Karol Wojtyła kilkakrotnie przewodniczył mszy św. na placu katedralnym w Poznaniu, ostatni raz w maju 1978 roku, na pięć miesięcy przed konklawe. Podczas pielgrzymki w 1983 roku Jan Paweł II spotkał się w katedrze z duchowieństwem i nawiedził nekropolię pierwszych władców Polski. Papież odwiedził Poznań dwukrotnie. 20 czerwca 1983 r. podczas drugiej pielgrzymki do Polski oraz w trakcie piątej pielgrzymki do Ojczyzny - 3 czerwca 1997 r. Program pierwszej wizyty obejmował m.in. mszę świętą beatyfikacyjną matki Urszuli Ledóchowskiej na Łęgach Dębińskich. Podczas drugiej wizyty Ojciec Święty spotkał się z młodzieżą na placu Mickiewicza, pod Poznańskimi Krzyżami, gdzie nie mógł udać się podczas swego poprzedniego pobytu w stolicy Wielkopolski.