- Władze Poznania uznały działalność izby wytrzeźwień jako niewystarczającą w systemie pomocy i wsparcia osób nadużywających alkoholu. Po analizie Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych ustalono, że zadania izby przejmie m.in Oddział Detoksykacji Szpitala ZOZ Poznań-Jeżyce - głosi uzasadnienie uchwały. Pomysł likwidacji izby pojawił się po tym, jak prasa w maju br. opisała nieprawidłowości w jej funkcjonowaniu. Według jednej z gazet 50-letnia, bezdomna kobieta przyjęta do izby wytrzeźwień na początku marca miała przebywać w pomieszczeniu, które było dezynfekowane silnie toksyczną substancją. Tam mogło dojść do zatrucia, które spowodowało jej śmierć. W placówce miało też dochodzić do innych nieprawidłowości - m.in. "badania" nietrzeźwych osób pod nieobecność lekarza przez przypadkowych pracowników. Po publikacjach prasowych zwolniony został szef izby, a sprawę wyjaśnia prokuratura. - Wiadomo już, na podstawie opinii biegłych, że przyczyną śmierci kobiety nie było zatrucie chemikaliami - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus. Śledztwo ma wyjaśnić także inne nieprawidłowości w funkcjonowaniu izby.