Poznań jest chyba pierwszym miastem w naszym kraju, który na taką skalę sprawdził warunki zabaw dzieci. Przy okazji kontroli wyszło na jaw, że administratorzy tych miejsc nie troszczą się o nie regularnie - zaledwie jeden na trzy place zabaw miał dokumentację budowlaną; reszta nadrobiła to dopiero na wezwanie nadzoru. Jednak w 40 przypadkach placów zabaw i gier kontrole przeprowadzały osoby nie posiadające do tego niezbędnych uprawnień, np. kucharka, nauczyciel, inspektor BHP i poborowy - wyliczył Paweł Łukaszewski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.