Dla większości wiernych udział w modlitwach pierwszej niedzieli Wielkiego Postu jest publicznym wyznaniem wiary. Zwykle każdy z uczestników nabożeństwa poświęca swój udział w wielkopostnych uroczystościach jakiejś intencji. W tym roku rozważania na każdej stacji miały charakter biblijny, a ich hasło brzmiało: "Śladami Jezusa w naszym życiu". - Ulice najstarszego miasta w Polsce stały się przestrzenią dla stacji drogi krzyżowej. Są one miejscami, gdzie (...) zostały upamiętnione wydarzenia znaczące dla narodu, wśród nich także bolesne - mówił biskup kaliski, Stanisław Napierała. Kalisz był pierwszym miastem w Polsce, które przejęło tradycję wielkopostnych procesji, znaną od wieków w Europie i obu Amerykach. Jest to najstarsza w kraju droga krzyżowa poza murami kościołów. Przemarsz wiernych w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu jest powszechny zwłaszcza w Hiszpanii i we Włoszech. Nabożeństwa drogi krzyżowej trwają tam nawet ponad dziesięć godzin, a punktem honoru dla ich uczestników jest całkowite powstrzymanie się od spożywania pokarmu, nawet wody. Jak każdego roku, wierni wyruszyli z ogrójca ojców jezuitów i zatrzymywali się przy piętnastu stacjach w centrum miasta. Jedną ze stacji było miejsce, gdzie 4 czerwca 1997 r. papież Jan Paweł II odprawił mszę świętą i wygłosił pamiętną homilię o konieczności obrony życia. Krzyż nieśli na zmianę reprezentanci poszczególnych parafii z wszystkich kaliskich dekanatów.