- Oskarżony był prezesem zarządu spółki. Dokonał z jej rachunku kilkudziesięciu osobistych wypłat gotówkowych oraz kilku przelewów pieniędzy na rzecz należącej do niego firmy. Działał w ten sposób na szkodę udziałowców spółki - poinformował w środę zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim Janusz Walczak. Według niego, mężczyzna sfałszował dokumenty, by potwierdzać, że zgromadzone pieniądze znajdują się na rachunku bankowym spółki. Jak zaznaczył, oskarżony miał pełne zaufanie właścicieli spółki, posiadał upoważnienia do dokonywania transakcji na rachunkach bankowych. W odrębnym postępowaniu prokuratura ustali sposób wykorzystania skradzionych pieniędzy. Walczak dodał, że mężczyzna stracił skradzione pieniądze w wyniku nietrafnych inwestycji dokonywanych za pośrednictwem domów maklerskich. 37-latek ukrywał się i był poszukiwany listem gończym. Został odnaleziony w woj. dolnośląskim i aresztowany.